wtorek, 17 czerwca 2014
Krzysztof Bosak o starcie Ruchu Narodowego w wyborach do PE
Oczywiście, zanim Kościół Święty mógł odnieść ostateczne zwycięstwo nad "synagogą szatana" i
arianizmem, musiał przetrzymać takie krytyczne momenty, jak w naszych czasach. Pokazuje się nam
jaskrawe informacje o tym w liście, podpisanym przez 33 najbardziej znanych biskupów. Wśród nich
znajduje się pierwszy przewodniczący Rady Ekumenicznej Konstantynopola, św. Melecjusz z Antiochii;
wielki Ojciec Kościoła Świętego, św. Grzegorz z Nazjanzu, który przewodniczył tej Radzie po śmierci
Melecjusza; św. Bazyli, również Ojciec Kościoła; oraz inne wybitne osobistości z uwagi na swoją reputację
i świętość. Z tego listu dosłownie cytujemy następujące akapity:
"Dogmaty religijne są zniekształcane i prawa Kościoła odwracane do góry nogami. Ambicja tych, którzy nie
boją się Pana, sięga po honorowe urzędy Kościoła, i urząd biskupa oferuje się jako nagrodę za najbardziej
subtelną hańbę, i w rzeczywistości z takim kunsztem, że tego kto wypowiada najcięższe bluźnierstwa
uważa się za najbardziej zdolnego do przewodzenia wszystkim ludziom jako biskup. Powaga urzędu
biskupa została stracona.
"Brakuje pasterzy, którzy sumiennie strzegliby stada Pana. Własność biednych stale wykorzystywana jest
przez ambitnych dla własnych korzyści i jako prezenty dla obcych. Prawdziwe przestrzeganie kanonów
odeszło w zapomnienie ... z tego wszystkiego śmieją się niewierni i wahają się ci słabej wiary; sama wiara
popadła w wątpliwość. Niepewność rozlała się nad duszami, bo ci, którzy złośliwie szydzili ze słowa
Bożego, odzwierciedlają prawdziwy stan rzeczy, a głos pobożnych milczy". [37]
To co wyrażają wyżej wymienieni biskupi w tym pamiętnym liście, można w rzeczywistości zastosować do
tego, co dzieje się obecnie w niektórych diecezjach, nawet jeśli na szczęście nie we wszystkich.
Ale są diecezje, przede wszystkim takie, w których przeważa "piąta kolumna", w której działają prałaci-
filosemici w wyczuwalnym sojuszu z masonerią i komunizmem, żeby najśmielszymi sposobami zdobyć
urząd biskupa, dokładnie tak, jak pokazują cytowani święci. Ingerują w wewnętrzne sprawy innych diecezji,
którym przewodzą pobożni biskupi, i tylko czekają na ich śmierć, by rozciągnąć swoje macki do Rzymu. Za
pomocą oszukańczych ruchów i wprowadzania w błąd dążą do kupowania stanowisk następców
zwolnionych w diecezji, i nie tyle dla najzdolniejszych, ale dla wspólników "piątej kolumny". W ten sposób
depczą prawa tych, którzy ze względu na zalety i służbę powinni zajmować urzędy biskupie.
Ale w tamtej epoce, tym świętym, którzy teraz zostali kanonizowani przez Kościół, udało się uratować
sytuację. Jeśli oni również ze swojej strony wykazywali zbędną ostrożność i niezdecydowanie, to jednak
stanowczo przeciwstawiali się siłom zła i demaskowali je publicznie. Również stawiali pod pręgierzem
wszystkie złe sytuacje, jak dobrze rozpoznajemy przy pomocy cytowanego listu, bo jak mówią ci święci
Ojcowie Kościoła, milczenie Dobrego umożliwia zwycięstwo Złego. W wyniku takiego wyraźnego, jak
również zdecydowanego postępowania, Święty Kościół mógł zwyciężyć z żydostwem, pogaństwem,
arianizmem i innymi herezjami.
Ale święci którzy ocalili katolicyzm w tak trudnych czasach, musieli z cierpieniem przechodzić trudn
niedziela, 15 lipca 2012
Dalsza wyprzedaż majątka narodowego
Apel mieszkańców okolic Konina i Turka UWAGA !!! Chcą sprywatyzować dwie potężne kopalnie zatrudniające 5 tyś osób ( KWB ADAMÓW , KWB KLECZEW ) które przynoszą olbrzymie zyski skarbowi państwa. Najpierw chcą je złączyć z PAK SERWISEM a później sprzedać Vattenfalowi za śmieszne pieniądze, oczywiście już podzielone pod stołem. Ogłosili 50% redukcje zatrudnienia czyli ok 2,5 tyś ludzi na bruk z okolic Konina i Turka ! Pomóżcie bo nawet regionalna prasa milczy bo jest opłacana przez te spółki ! Po tej sprzedaży 2 duże energetyczne spółki przejdą w ręce obcego kraju ! Przyklejajcie to proszę na różne fora, nagłaśniajcie , może GP się zajmie tematem, bo my nie rozumiemy dlaczego sprzedawać firmy dające całym rodzinom pracę ale i potężne zyski skarbowi państwa ( roczny przychód obu kopalni 700 milionów złotych ) !!!
poniedziałek, 2 lipca 2012
BEZ OSTATNIEGO ROZDZIAŁU
Generał Władysław Anders w swojej książce "Bez ostatniego rozdziału"pisze m.in. o bolszewiźmie w rozmowie z Mikołajczykiem:
Dwudziestego czwartego lutego 1945 na zlecenie Prezydenta odwiedziłem Mikołaj czyka w
jego mieszkaniu prywatnym. Odbyła się tam następująca rozmowa.
Anders: Przyjechałem, by pomówić z panem i odwieść go od zamiaru wyjazdu do Polski.
Pragnę powiedzieć panu, że popełnia pan nie tylko wielki błąd, ale że wyrządza pan wielką
krzywdę sprawie polskiej. Rozumiem dobrze trudne położenie, w jakim się pan znajduje. Wiem, że
był pan pod naciskiem naszych sprzymierzeńców, a w szczególności Chur-chilla. Zdaję sobie
sprawę także z obecnych trudności Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych w stosunkach z
Rosją sowiecką. Moim zdaniem, powrót pana do Polski i udział w rządzie nic nie zmieni. Ma
pan za duże nazwisko, by dawać swą zgodę na nowy rozbiór Polski. Obecne i przyszłe pokolenia
będą pana za to przeklinały. Opinia świata będzie wprowadzona w błąd, choćby przez propagandę
sowiecką, że wszystko co się dzieje, dzieje się za zgodą Polaków. Zwiedzie pan także społeczeństwo
w Kraju, które na pewno liczy na pana jako na przedstawiciela Polski za granicą,
przekonane, że ma pan pomoc i poparcie sojuszników. Rozumie pan, że tej pomocy sojusznicy nie
mogą obecnie udzielić. Według z góry już ułożonych planów będzie przeprowadzana
sowietyzacja Kraju. Na bieg wewnętrzny spraw w Polsce nie będzie pan miał żadnego wpływu,
przeciwnie, stopniowo będą pana likwidowali. Postanowienia Jałty są zbrodnią popełnioną na
narodzie polskim. I do tej zbrodni, my Polacy, a także i pan ręki przykładać nie możemy.
Mikołajczyk: Myli się pan, generale, bo jestem głęboko przekonany, że przyczynię się do
tego, że Polska zachowa niepodległość. Mam obiecaną pomoc prezydenta Roosevelta i premiera
Churchilla. Uważam, że
Rosja sowiecka musi się z tym liczyć. Za ziemie na wschodzie mamy otrzymać odszkodowanie w
postaci staropolskich ziem aż po Odrę. Uważam, że Stalinowi zależy na tym, aby Polska była silna,
o czym sam niejednokrotnie mówił. Mam głębokie przeświadczenie, że wybory udowodnią, jak
duże poparcie znajdę w Polsce. Po ich przeprowadzeniu zostanie utworzony rząd demokratyczny.
Anders: Mówiłem panu, że nie wierzę obecnie w pomoc Stanów Zjednoczonych i Wielkiej
Brytanii, zwłaszcza po ostatnich postanowieniach Jałty. Przez oddanie Lwowa i Wilna tracimy
ziemie polskie, za które przelaliśmy tyle krwi. Zostajemy całkowicie odcięci od Rumunii i
Węgier. Będziemy zdani na łaskę i niełaskę Rosji sowieckiej. Pan przecież nie zna Rosji. Nie zna
pan nawet ani ich języka, ani umysłowości. Zawsze wybiorą Bieruta jako swojego starego i
wypróbowanego agenta, nigdy pana. Już w r. 1941 Stalin wielokrotnie mówił, że chce Polski silnej i
niepodległej. Czy Polska może być silna bez Lwowa i zagłębia naftowego? Jak może być silna,
jeżeli Rosja zabiera nam Wilno, usadawia się na Litwie i, jak słychać, w Prusach Wschodnich? A
co do niepodległości, to przecież miał pan do czynienia z ludźmi komitetu lubelskiego i rozumie
pan dobrze, że nie chodzi im o dobro Polski, lecz że będą wykonywali jedynie rozkazy z Moskwy.
Mikołaj czy k: Nie mogę się zgodzić z panem, bo z Rosją sowiecką musimy być w zgodzie.
Rosja na długie lata będzie rządziła w Europie Wschodniej. Rosja sama ma wiele trudności i
dlatego będzie jej zależało, by mieć prawdziwie przyjazny sobie naród polski. Tę przyjaźń możemy
dać Rosji tylko my, a nie Bierut z Komitetem. Rosja przekona się po wyborach, kto ma prawdziwe
wpływy w Polsce.
Anders: Łudzi się pan co do wyborów. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że dostałby pan
poparcie nie tylko ludzi swego stronnictwa, ale i wszystkich rzetelnych Polaków, choćby
dlatego, by ukazać ich prawdziwy stosunek do Rosji sowieckiej. Właśnie wskutek tego
przekonany jestem, że wybory będą tak samo sfałszowane, jak były ongi na naszych ziemiach
wschodnich w r. 1939. Narazi pan tylko ludzi w Kraju. Niech pan nie zapomina, że komunizm
chce panować nad światem. Dlatego komuniści nie pozwolą nigdy na najmniejsze
usamodzielnienie się Polski. Obawiam się, że w trzy miesiące po sfałszowanych wyborach może
pan znaleźć się w kryminale, a może nawet w mojej byłej celi na Łubiance, jako zdrajca narodu i
szpieg. Gorzej, jestem pewien, że pan się wtedy do tego przyzna.
niedziela, 25 grudnia 2011
Zmartwychwstanie
Sztuka teatralna, którą każdy Polak powinien obejrzeć. Koniecznie.
http://www.youtube.com/watch?v=atCrfXiy_yI
http://www.youtube.com/watch?v=atCrfXiy_yI
piątek, 23 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)